
Zakupiona pół roku temu do stycznia nie ruszana, do roboty praktycznie wszystko po trochu, brak niektórych elementów wnętrza oraz śrubek, wycieki z silnika zlikwidowane poprzez wymianę czujnika ciśnienia oleju.
Podoba mi się wykonanie całości w włókna i ten brutalny dźwięk V8 na wydechach przelotowych borla atak.
Mam nadzieję z Waszą pomocą uda mi się dokończyć temat i wyjechać nią w tym sezonie.
Pozdrawiam z łódzkiego
