Spoko zapraszam , przy okazji przy tej pogodzie może upalimy lekko twoje AMG ?Tomasz pisze:Cześć , też jestem z Wrocławia - jeśli można chętnie bym zobaczył Twoją kolekcję CorvetteSam się przymierzam do następnej sztuki Właśnie C3 lub C4 .

Spoko zapraszam , przy okazji przy tej pogodzie może upalimy lekko twoje AMG ?Tomasz pisze:Cześć , też jestem z Wrocławia - jeśli można chętnie bym zobaczył Twoją kolekcję CorvetteSam się przymierzam do następnej sztuki Właśnie C3 lub C4 .
Scrambler pisze:Corvette fanboy z Ciebie jest po prostuvolumax pisze:Wcześniej jeździłem Porsche Cajman i powiem tak - przepaść na korzyść Vette ale może ja jestem nienormalny![]()
A pamięta jeszcze ktoś jak dziadowe wnętrze miał choćby pierwszy boxter? Ale jakoś się nad nim dziennikarzyny w magazynach nie pastwiły (a to oni mają wpływ na to co ludzie gadają i myślą), to samo z Subaru Imprezą - wszystkie egzemplarze które znam, młodsze od mojego Pontiaca, mają bardziej zorane i rozklekotane elementy niż moje wnętrze, które nigdy nie uchodziło za solidne.
P.S.
nie mogę edytować mojego posta (dziwne). Wgrywam ponownie wspomniane zdjęcie fotela z Porsche Carrera 4s.
Nie mów o Pontiacu ,miałem Firebirda z z 20 latek do tyłu i do dziś pamiętam pięknie powycierane siedzenia i zwisającą podsufitkę![]()
oj tam, oj tam. Te auta były produkowane w drugim najgorszym finansowo okresie dla koncernu w historii, więc nie kopmy leżącego. Ja u siebie nie narzekam, podsufitkę mam nową a siedzenia dają radę. Niestety w C4órkach których oferty przeglądam też jest często ten problem. A jak jest już odpicowany egzemplarz to poza moim budżetemRob-ert pisze:nie mogę edytować mojego posta (dziwne). Wgrywam ponownie wspomniane zdjęcie fotela z Porsche Carrera 4s.
Nie mów o Pontiacu ,miałem Firebirda z z 20 latek do tyłu i do dziś pamiętam pięknie powycierane siedzenia i zwisającą podsufitkę![]()
Patryk pisze:te raptem 30-50 to chyba za pozłacaną kierownice , fotele z anakondy i gałkę biegów z kości yetiRob-ert pisze:Dywagacje bez sensu ,jak kogoś stać na wyłożenie 2,3+, grubych paczek ,na C7 tym bardziej stać go na zrobienie sobie wnętrza jakie będzie chciał ,środek to raptem 30-50koła w porównaniu do ceny nowej C7 nie majątek ale jak koledze siada to chyba z tym designem w C7 nie jest tak żle?WASyL pisze:No cóż ja C7 już rozbierałem i naprawiałem, dla mnie te plastiki to taki sam chłam jak każdym innym Chevy, tylko design inny bo nowszy wóz. Ale ważne że Tobie odpowiada bo to Ty na codzień jeździsz i ma ci odpowiadać a nie denwerwować
pzdr
Bez przesady, ta teoria miała racje bytu 10-15 lat temu. Dziś to ja mogę powiedzieć to o Audi A4 szwagra, którego silnik Tsi pali więcej oleju niż benzyny. A on jeździ cały czas i przymyka oko na to 'niedociągnięcie'Lukas134 pisze:Jak już kiedyś ktoś mądry napisał, że Amerykańskie auta albo się Kocha i przymyka oczy na ich niedociągnięcia, albo Nienawidzi i nawet nie oglądai to na prawdę jest mądre, ja posiadam stare C4 z 89' i A8 z 04' i wiadomo, że w Audi dużo lepsze wykonanie itd itd, ale nie zwracam na to uwagi bo Kocham to auto za to jakie jest i za to jaką ma historię marki modelu itd
![]()
W C4ce dużo do obszywania nie mafotele są na tyle fajne, że można je szybko rozebrać zostawiając całą konstrukcję fotela w aucie
W C4 skóra już ma min 20lat, a może mieć 32lata więc nie ma co się dziwić, że już troszkę przeszła
Ale przy odpowiednim nakładzie gotówki i pracy może wyglądać podobnie bądź jak ktoś sobie wymarzySkóra z Bentleya
Dziwne że c4 skręcała gorzej a miała lepiej trzymające fotele niż c5 i c6. Amerykanie potrzebowali prawie 20 lat żeby to zmienić w c7Lukas134 pisze:Jak już kiedyś ktoś mądry napisał, że Amerykańskie auta albo się Kocha i przymyka oczy na ich niedociągnięcia, albo Nienawidzi i nawet nie oglądai to na prawdę jest mądre, ja posiadam stare C4 z 89' i A8 z 04' i wiadomo, że w Audi dużo lepsze wykonanie itd itd, ale nie zwracam na to uwagi bo Kocham to auto za to jakie jest i za to jaką ma historię marki modelu itd
![]()
W C4ce dużo do obszywania nie mafotele są na tyle fajne, że można je szybko rozebrać zostawiając całą konstrukcję fotela w aucie
W C4 skóra już ma min 20lat, a może mieć 32lata więc nie ma co się dziwić, że już troszkę przeszła
Ale przy odpowiednim nakładzie gotówki i pracy może wyglądać podobnie bądź jak ktoś sobie wymarzySkóra z Bentleya
Pozdrowienia z Łodzi !! Czy to z Tobą miałem okazję porozmawiać pod Wrockiem przy okazji "Deski" ?BART pisze:Witam serdecznie forumowiczów!
Z tej strony Bartek, długo zbierałem się do zalogowania na forum i w końcu udało się. Jestem absolutnie zainfekowany chorobą zwaną "samochody", mówiąc ściślej samochody amerykańskie, jeszcze bardziej ściśle CORVETTEAuta te pokochałem od momentu gdy w 1982 roku dostałem zdalnie sterowany model pięknej, żółtej Corvette C3... Musiało minąć baaaardzo wiele lat i marzenia w końcu się ziściły
Od roku odbudowuje od podstaw Vette 79 L82 , a od niedawna do dowodu mogę jeszcze wpisać nową dwójkę czyli błękitną Vette C4 z pierwszego roku produkcji oraz czarną C5 w manualu z 98. Jest to moje pierwsze forum w życiu (ale za to jakie!!
, więc musze jeszcze obczaić jak wkleja się zdjęcia . pozdrawiam Bartek
Tak to ja, witaj serdecznieAndrzejŁódź pisze:Pozdrowienia z Łodzi !! Czy to z Tobą miałem okazję porozmawiać pod Wrockiem przy okazji "Deski" ?BART pisze:Witam serdecznie forumowiczów!
Z tej strony Bartek, długo zbierałem się do zalogowania na forum i w końcu udało się. Jestem absolutnie zainfekowany chorobą zwaną "samochody", mówiąc ściślej samochody amerykańskie, jeszcze bardziej ściśle CORVETTEAuta te pokochałem od momentu gdy w 1982 roku dostałem zdalnie sterowany model pięknej, żółtej Corvette C3... Musiało minąć baaaardzo wiele lat i marzenia w końcu się ziściły
Od roku odbudowuje od podstaw Vette 79 L82 , a od niedawna do dowodu mogę jeszcze wpisać nową dwójkę czyli błękitną Vette C4 z pierwszego roku produkcji oraz czarną C5 w manualu z 98. Jest to moje pierwsze forum w życiu (ale za to jakie!!
, więc musze jeszcze obczaić jak wkleja się zdjęcia . pozdrawiam Bartek