Tydzień wcześniej Prince przemówił do mnie za pomocą swojej piosenki "Little Red Corvette". Potem Wasyl pokazał mi jak wygląda C3 na żywo i auto z potężną maską wcale nie okazało się takie "Little". Na drugi dzień "Red Corvette" stała już w moim garażu.
Samochodem jestem zachwycony, prowadzenie tego auta to coś niesamowitego, a podczas jazdy uśmiech nie schodzi z twarzy (dopóki nie zerwie się pasek od alternatora, który sprawnie udało się już naprawić).
Mam nadzieję, że na forum uda mi się zaczerpnąć nieco wiedzy na temat strony technicznej tego modelu.
Pozdrawiam wszystkich właścicieli i przyszłych właścicieli Corvette.
