Kilka słów na wstępie. Pewnie jak dla większości w Was, słowo „corvette” / dźwięk silnika / wygląd zewnętrzny powoduje pozytywne emocje, u mnie jest podobnie, idąc dalej wręcz przyspieszone bicie serca. Od młodych lat marzenie było jedno ale kończyło się wyłącznie na plakacie lub resoraku
Po przejrzeniu ogłoszeń, postów na forach i innych danych www, skupiłem swoją uwagę na wersji C3!
I tutaj nasuwa się pierwsze pytanie, czy skupić się na oryginalności -> żółte tablice, czy jest to droga przez mękę?
Druga sprawa: jaki rocznik / silnik / skrzynia biegów? Oczywiście pytanie nt. awaryjności nie jest na miejscu bo to przecież oldtimer, ale na pewno różne wersje różnią się pod tym względem. Osobiście najbardziej odpowiada mi wersja przez ’78 czyli z pionową tylną szybą oraz skrzynia manualną. Jaka jest Wasza opinia.
Ostatnia i zasadnicza kwestia, zważając, iż jestem totalnym laikiem w temacie (wiedza oparta wyłącznie o www), czy są forumowicz, którzy mogliby mnie wesprzeć w znalezieniu wymarzonego modelu oraz poleceniu odpowiedniego miejsca w którym vetta otrzymałaby drugie "życie".
Pozdrawiam
Łukasz (k/Poznania).