Cześć,
Chciałęm sie podzielić moja opinią na temat HD Customs.
Wczoraj byłem na strojeniu u Pawła.
Udało mi się umówić na termin gdzie wszyscy grilluja. Jeszcze raz dziekuje w imieniu swoim i auta

.
Zacznijmy od daily driving.
Naprawde nie przypuszczałem, że to jest możliwe by mieć dziki wałek i inne ciekawe graty a można ruszać bez stresu na samym sprzęgle, turlać sie na jedynce czy wyższych biegach w mieście a silnik się nawet nie zachłyśnie... Po prostu od wczoraj wszystko zagrało tak jak powinno grać od początku. Naczekałem się na swoją kolej, ale nie żałuję, bo wreszcie mogę stanąc na światłach i mi nie telepie budą jak [biiip] w tańcu.
No ale z ciekawszych rzeczy.
Mam wreszcie auto takie jakie chciałem mieć od początku. Wrażenie mogę porównać do zdjęcia z przedniej osi 70 kilogramów galarety.
Auto wreszcie powyzej 200 prowadzi sie całkowicie pewnie.
Rozpędza się jak dzikie, ale nabyło duuużo klasy i ogłady w tym jak to robi.

Wreszcie nie ma oznak spalania stukowego, a był z tym problem na poprzedniej mapie, tak jak z błedami service traction control powyżej 200.
Aktualnie jest lekka maszyna do szycia od 2500-3000 obrotów ale to tylko pracujący rozrząd no i równe detonacje w cylindrach plus wyścigowy dzwięk z tyłu...Wreszcie

No i chyba najlepsze jest to, że przy dużych szybkościach już nie wypadają mi zapłony tak jak potrafiły to robić jeszcze niedawno.
Bo bardzo nie polecam śmigać 2 paki z wypadającym zapłonem. Ja przez taką a nie inna mapę nie mogłem śmigać szybciej, bo było mi żal silnika
Dalsze plany to sprawdzenie całego auta od góry do dołu.
Muszę się zorientować skąd w oleju mam bardzo drobne opiłki metalu. Mam nadzieje, że to pozostałości po docieraniu. Chociaż to już 3 wymiana oleju od złożenia silnika i nie powinno być żadnych magnetycznych badziewi. Nie dopytałem Grzenia czy rzeczywiście na docieraniu tam był mineralny 10W40 made by Lotos wlany, czy tylko sie butelka z Żuka zapodziała...
Estetyka pod maską. Cała elektryka nadaje sie do ponownego zrobienia, bo wstyd i serce boli, że takie fajne graty a tak niefajnie opakowane.
Wleci jakiś ładny kompresorek, skoro już silnik wyszedł z niskim stopniem sprężania to trzeba to jakoś wykorzystać

Po kompresorku zainteresuje sie Dyfem i wszystkim co po drodze z silnika do opon.
Wszystkie te zabiegi i serwis auta bede robić w HD Customs. Jestem szczesciarzem, że warsztat mam 30 minut od domu
Ze wszystkich modów w aucie to wizyta u Cannigi jest najlepiej wydanym groszem. W weekend podlecę do Wawy by Pafu pośmigał, bo jestem ciekaw jego reakcji. Mam nadzieje, że nie zarzuci mi, że zamieniłem się z kimś na auto, i teraz podstawiam mu jakieś inne lepsze
Pomijam fakt, że plac jest zawalony mustangami no i jedna forumowa Vetta też na nim stoi wiec z terminami może być krucho...
Ale jak tutaj koledzy u góry piszą, do dobrego doktora kolejka jest długa.
Paweł, jeszcze raz dziękuje.
Wykresik wrzucę jak zważę autko. No i RaceLogic w weekend na "Niemieckiej autostradzie"...