Powitać forumowiczów
: 29 cze 2018, 16:52
Witam wszystkich...
W myśl faktu, że radość jazdy zaczyna sie tam gdzie kończy sie ekonomia już prawie 30lat temu zalragnąlem mieć własnego amcara. Jako kilkuletni chłopak miałem okazje jeździć (oczywiście jako pasażer) Vettami, trans-am’ami, Camaro itd. Z lat dzieciństwa panietam dwa którymi sie poruszałem ... czarny transam z orłem na masce dokaladna kopia z filmu „Mistrz kierownicy ucieka” oraz seledynowym Camaro... była tez czerwona vetta C4. Jednak największe wrażenie po dziś Dzien robi żółta C3 z 1982 roku z side-pipe... od tego momentu zachorowałem .... niestety kupić takie auto to jedno a dbać o nie i utrzymać to drugie... miałem nawet kilkakrotnie pójść w Camaro lub transam’a z lat 80’ ale to byłby tylko substytut tego co zawsze chciałem mieć.. od kilku lat przeszukuje net w poszukiwaniu „swojego egzemplarzu” ale zawsze coś staje na przeszkodzie .. cóż to cała historia .... pozdrawiam i niech moc bedzie z Wami
W myśl faktu, że radość jazdy zaczyna sie tam gdzie kończy sie ekonomia już prawie 30lat temu zalragnąlem mieć własnego amcara. Jako kilkuletni chłopak miałem okazje jeździć (oczywiście jako pasażer) Vettami, trans-am’ami, Camaro itd. Z lat dzieciństwa panietam dwa którymi sie poruszałem ... czarny transam z orłem na masce dokaladna kopia z filmu „Mistrz kierownicy ucieka” oraz seledynowym Camaro... była tez czerwona vetta C4. Jednak największe wrażenie po dziś Dzien robi żółta C3 z 1982 roku z side-pipe... od tego momentu zachorowałem .... niestety kupić takie auto to jedno a dbać o nie i utrzymać to drugie... miałem nawet kilkakrotnie pójść w Camaro lub transam’a z lat 80’ ale to byłby tylko substytut tego co zawsze chciałem mieć.. od kilku lat przeszukuje net w poszukiwaniu „swojego egzemplarzu” ale zawsze coś staje na przeszkodzie .. cóż to cała historia .... pozdrawiam i niech moc bedzie z Wami