Strona 1 z 2

Pozdrawiam z okolic Wwy

: 08 lut 2018, 13:16
autor: Kert
Witam Kolegów i Koleżanki (?) Forumowiczów ! Po kilkunastu latach poszukiwań i prób z innymi markami klasyków, zdecydowałem się na bliskie spotkanie z Corvettą. Dokładnie w takim kolorze na jaki "choruję" od dzieciństwa ;) Jak się ta przygoda zakończy sam jeszcze nie wiem, ale na razie początek jest taki jak zwykle. Wyciągnąłem zdalnie z jakiegoś garażu w USA C3 i działam, żeby ją ściągnąć, a potem zrobić - ale tak na "tip top" ;) - gdzieś u nas. Ale czy to w ogóle możliwe ? Trzymajcie kciuki. Kert

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 08 lut 2018, 14:22
autor: stilo5
Witaj,
powodzenia i trzymamy kciuki bo doprowadzenie do stanu idealnego latwe nie jest.

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 08 lut 2018, 14:34
autor: LS3
Siema

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 08 lut 2018, 16:13
autor: Bartek94
Witaj, tak z ciekawości zapytam jaki to kolor na który chorujesz? ;)

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 08 lut 2018, 17:13
autor: Kert
Oczywiście, ten mój ulubiony kolor to DONNYBROOKE GREEN

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 08 lut 2018, 17:58
autor: Jarson
Kert pisze:
08 lut 2018, 17:13
Oczywiście, ten mój ulubiony kolor to DONNYBROOKE GREEN
Witam kolegę :-)
Marzenia należy spełniać! To pewnie rocznik 1970?

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 08 lut 2018, 18:00
autor: Kert
Dokładnie tak

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 08 lut 2018, 20:34
autor: WASyL
Witaj na forum

Wysłane z mojego TITAN przy użyciu Tapatalka


Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 09 lut 2018, 07:45
autor: Amfiria
Cześć! Miłego forumowania i liczę że pochwalisz się fotami jak już dotrze :-)
Powodzenia

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 09 lut 2018, 10:54
autor: Kert
Jak tylko przypłynie to oczywiście dam zdjęcia. Długo szukałem bo chciałem ze skrzynią manual 4. Jestem jednak "old fashion" i cały czas nie mogę się przekonać do automatów

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 09 lut 2018, 12:03
autor: stilo5
Kiedys tez myslalem tylko o manualach ale jakos pare lat temu Volvo mnie przekonalo do automatu... Pozniej przyszedl Rolls Royce- tutaj akurat nie mialem wyboru- tylko automat. Pozniej inne automaty - super wygoda- polecam. Ale C3 kupilem w manualu - 4 biegi:)

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 09 lut 2018, 20:07
autor: Kert
A jeśli chodzi o silniki C3? Jakie są opinie o 454 LS5 ?

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 09 lut 2018, 21:14
autor: stilo5
454 to dosc rzadki silnik i z tego co pamietam to niektore czesci sa bardzo drogie. Sam mam zwykly 5.7

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 09 lut 2018, 21:41
autor: Tomasz
C3 1970' ? Mniam i pozdro ;)

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 09 lut 2018, 23:22
autor: WASyL
Kert pisze:A jeśli chodzi o silniki C3? Jakie są opinie o 454 LS5 ?
BBC to bardzo dobry silnik, praktycznie tak samo dobry jak SBC. Brać i się cieszyć, szczególnie że u nas jest ich niewiele.

pzdr

Wysłane z mojego TITAN przy użyciu Tapatalka


Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 10 lut 2018, 09:06
autor: GoStas
Kert pisze:
09 lut 2018, 10:54
cały czas nie mogę się przekonać do automatów
Kurcze, a po cóż się "przekonywać" do automatów? Jazda autem to nie jazda autobusem czy pociagiem gdzie wsiadasz i jedziesz do celu. Dla mnie to codzienny rytuał: najpierw kluczyk, potem kilka sekund aby elektronika zadzialala , potem jak juz silnik zapali parę(naście) sekund aż olej rozplynie się po silniku i skrzyni, najpierw powoli ostroznie az do osiagnięcia odp. temperatury aby z kolejnymi kilometrami mocniej dociskać gaz. Potem biegi-co kilkanaście sekund zmiana, z wyczuciem, miękko, z lekkim międzygazem a jak redukcja z odpowiednio większym dla wyrównania prędkosci obrotowej zębatek. Przed kazdą miejscowością, przed kazdym skrzyzowaniem przed kazdym wyprzedzaniem przed każdym zakrętem aby wychodząc z niego mieć odpowiedni moment obrotowy na kołach. Pomimo dość dynamicznej jazdy prawie wcale nie uzywam hamulców a klocki wytrzymuja 80-100tys km-wszystko załatwiam skkrzynią biegów. Tak dojeżdżam do pracy codziennie kilkadziesiąt km, o ile biedniejsza bylaby podróż gdyby nie te piękne czynności? Ja nie zamierzam się "przekonywać" do skrzyni automatycznej!!!

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 10 lut 2018, 10:34
autor: Lopez
Podpisuję się pod tym co wyżej zostało napisane rękami i nogami. Nie wyobrażam sobie kupić typowego funcara z automatem, szczególnie tym starym 3 czy 4 biegowym, który zabija całą radość z jazdy i w dodatku sypie się o wiele częściej niż manual.

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 10 lut 2018, 10:38
autor: WASyL
Lopez pisze:Podpisuję się pod tym co wyżej zostało napisane rękami i nogami. Nie wyobrażam sobie kupić typowego funcara z automatem, szczególnie tym starym 3 czy 4 biegowym, który zabija całą radość z jazdy i w dodatku sypie się o wiele częściej niż manual.
To chyba za mało pojeździłeś automatami nawet starymi. Jak się dba działają nawet dłużej niż nowe automaty bo są z lepszych materiałów. Jak się nie lata regularnie po torze to automat z shift kit, dobranym serwem i konwerterem jest ideolo. A jak ma się więcej kasy można założyć full manual valve body, wtedy masz na raz u automat i manual :-)

pzdr


Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 10 lut 2018, 13:47
autor: GoStas
Ja się Wasylu w ogóle nie znam na automatach ale w moim funcarze ( chociaż wcześniej pisałem o aucie na codzien) nie ma ani sprzęgla (więc lewa noga "leży) a za (nawet calkiem efektowne) przegazówki odpowiedzialna jest elektronika ( czyli prawa noga też nieruchomo "leży") W sumie więc czuję się jak inwalida z porażeniem kończyn dolnych z padem od playstation w rękach, czy coś w tym moze być przyjemnego? Ale przyznam że nie wiem czym jest full manual valve body i spróbuje to ustalić.

Re: Pozdrawiam z okolic Wwy

: 10 lut 2018, 15:19
autor: WASyL
GoStas pisze:Ja się Wasylu w ogóle nie znam na automatach ale w moim funcarze ( chociaż wcześniej pisałem o aucie na codzien) nie ma ani sprzęgla (więc lewa noga "leży) a za (nawet calkiem efektowne) przegazówki odpowiedzialna jest elektronika ( czyli prawa noga też nieruchomo "leży") W sumie więc czuję się jak inwalida z porażeniem kończyn dolnych z padem od playstation w rękach, czy coś w tym moze być przyjemnego? Ale przyznam że nie wiem czym jest full manual valve body i spróbuje to ustalić.
Ja w automacie hamuję lewą :-)
A full manual valve body to przerobka ktora pozawla w pełni blokować skrzynię na biegach i shifterem zmieniać, a jak kupisz jeszcze shifter sekwencyjny to dla mnie manul traci sens. W nowych automatach daję zewnętrzny kontroler + łopatki i manual staje się abstrakcją.

pzdr